Takie pytanie padło na grupie https://www.facebook.com/groups/159619357528087/ , jedna z odpowiedzi wydaje się jedną z bardziej pomocnych:

Pani Monika:

U nas poskutkowało to że cięgle dzwoniłam i się prosiłam że bardzo nam zależy na czasie itd. itd. i interesowałam się po kolei co się dzieje z wnioskiem i na jakim to jest etapie. Na pewno wiem że jest to zależne od wielu osób przez których ręce muszą przejść papiery i każdy krok ma swój termin z reguły ponad miesiąc. Ale jak na przykład dowiedziałam się że w danym dniu dokumenty są u jakiegoś projektanta to prosiłam o kontakt i dzwoniłam powtarzając się że zależy nam na czasie i dzięki temu pan zamiast wywiązać się z oddaniem dokumentów w miesiąc oddawałam po dwóch tygodniach i mogły toczyć się dalsze procesy. Termin przyłącza mieliśmy na lipiec tego roku a przyłączono nam w tamtym roku w październiku. Ale pomimo wszystko że bardzo ich nękałam telefonami to zajęło to około 5 miesięcy. Życzę powodzenia 😊